Według ostatnich danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) dłużnicy alimentacyjni są winni swoim dzieciom 7,1 mld zł. Gdy rodzic nie płaci zasądzonych alimentów, to egzekwuje je komornik albo płaci je gmina z Funduszu Alimentacyjnego, a potem dochodzi ich od dłużnika. Owe wyżej przytoczone miliardy złotych to zobowiązania dłużników alimentacyjnych wobec samorządów, ale tylko te, które zostały zgłoszone do KRD. W jego bazie jest zarejestrowanych prawie 237 tys. takich dłużników i stale ich przybywa.
Kiedy przysługują alimenty?
Alimenty to obowiązkowe, regularne świadczenie, jakie rodzice są zobligowani zapewniać dziecku, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Środki takie muszą dać dziecku możliwość utrzymania, a dotyczy to zapewnienia mu wyżywienia, odzieży, mieszkania, leczenia, wykształcenia, a także środków higieny osobistej, środków zaspokajających potrzeby kulturowe, wypoczynek i rozrywkę.
W sytuacji, kiedy pomiędzy rodzicami dochodzi do rozwodu i środki te nie są dostarczane automatycznie, ich równowartość w pieniądzu ustala sąd. Dlatego też, mówiąc o alimentach, mamy zwykle na myśli konkretną sumę pieniężną. Okres istnienia obowiązku alimentacyjnego nie kończy się z chwilą uzyskania przez dziecko pełnoletniości. Jeżeli kontynuuje ono naukę, obowiązek nadal istnieje. Bywają też sytuacje, w których wypłacanie alimentów jest konieczne przez całe życie dziecka, jeśli np. wskutek choroby nie jest ono w stanie nigdy się usamodzielnić.Mimo, że najczęściej spotykamy się z sytuacją, w której to jeden z rodziców wypłaca alimenty na rzecz dziecka, w istocie świadczenie to może przybierać różne formy i występować pomiędzy osobami, należącymi do dalszej rodziny. Obowiązek alimentacyjny dotyczy krewnych w linii prostej (rodzice, dziadkowie), rodzeństwa, małżeństwa, przysposabiających, przysposobionych, a także macochę czy pasierba.
Jak uzyskać alimenty?
Istnieje wiele środków, pomagających w uzyskaniu alimentów od zobligowanego do ich płacenia, jednak w pierwszej kolejności zakłada się zawsze dobrą wolę zobowiązanego. Jeżeli rodzice dziecka są w stanie ustalić kwotę alimentów w drodze negocjacji pozasądowych, rozprawa nie jest konieczna. W sytuacji, kiedy nie potrafią dogadać się sami, mogą poprosić o pomoc pełnomocnika, np. adwokata lub radcę prawnego, specjalizującego się w prawie rodzinnym.
Jeżeli uda się dojść do satysfakcjonującego obie strony rozwiązania, można poprzestać na umowie ustnej. Lepszym sposobem jest jednak stworzenie umowy na piśmie, gdyż warto pamiętać, że taka pisemna umowa także obowiązuje przed sądem w razie sporu. Ostatnim, najbardziej pewnym i bezpiecznym rozwiązaniem jest jednak zawarcie umowy notarialnej, gdyż akt notarialny jest równoważny z wyrokiem sądu. Mówiąc więc najprościej, w chwili złamania takiej umowy przez jedną ze stron, nie jest konieczny proces sądowy – możemy się udać bezpośrednio do komornika.
Jednak zawarcie samodzielnej umowy nie zawsze jest możliwe – kiedy przykładowo strona zobligowana do wypłacania świadczenia uznaje, że jego wysokość powinna być znacznie niższa, niż chce tego strona, której świadczenie się należy (np. matka dziecka w jego imieniu). Wówczas konieczne jest przeprowadzenie sprawy sądowej. Sprawa o alimenty może toczyć się równolegle z inną sprawą (np. rozwodową), jak i samodzielnie. Z zasady właściwym do rozstrzygania tego typu kwestii jest sąd rejonowy. Powództwo wytacza się przed sąd pierwszej instancji, w którego okręgu pozwany zamieszkuje, choć można to zrobić także w miejscu zamieszkania osoby uprawnionej do pobierania świadczenia (dziecka).
Jak napisać pozew?
Powództwo na rzecz małoletniego dziecka wytacza jego przedstawiciel ustawowy, którego zwykle zastępuje matka, ale może być to np. przedstawiciel organu jednostki samorządu terytorialnego z zakresu pomocy społecznej czy organizacji społecznej, której celem jest udzielanie pomocy rodzinie.
W pozwie należy zamieścić następujące informacje:
Sąd rejonowy, jego siedzibę, czyli miasto, w którym się znajduje oraz wydział, w którym sprawa będzie rozpatrywana (wydział rodzinny); dane osobowe powoda (dziecka), przedstawiciela (jako osoby działającej w imieniu dziecka) i pozwanego (osoby, od której domagamy się alimentów); żądanie, by sąd zasądził określoną kwotę alimentów płatnych miesięcznie; dzień, od którego alimenty mają być płacone comiesięcznie; inne wnioski, według uznania; można np. zawrzeć wniosek o zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu, wezwanie konkretnych świadków czy nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności wyrokowi; uzasadnienie, w którym należy wskazać, że pozwany ma możliwości zarobkowe i majątkowe, by ponieść koszty obowiązku alimentacyjnego, a także zaznaczyć, że wnoszący pozew nie ma majątku, z którego mógłby czerpać dochód, zapewniający mu pokrycie kosztów utrzymania; załączniki, czyli wszystkie dokumenty, na jakie powołamy się w pozwie (także odpis pozwu, jego kserokopia oraz kserokopie wszystkich załączników); własnoręczny podpis.
Wszystkie fakty, na jakie powołujemy się we wniosku, muszą być podparte dowodami, np. dokumentami lub zeznaniami świadków.
Wysokość alimentów
Nie istnieje określony wzór, który pozwalałby obliczyć wysokość alimentów w zależności od wieku dziecka czy zarobków rodziców – kwoty ustalane są indywidualnie. Mówiąc więc najprościej – wysokość alimentów zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od możliwości zarobkowych i majątkowych zobligowanego do ich wypłacania.
Ważną zasadą podczas ustalania wysokości świadczenia jest fakt, że dziecko ma prawo do równej stopy życiowej z rodzicami. Niskie zarobki rodzica nie mogą zwolnić go z wypłacania świadczenia, gdyż wspomniane możliwości zarobkowe to nie tylko rzeczywiste zarobki (pensja), ale także premie, dodatki, emerytura, renta, akcje z funduszy bankowych czy wszelkie inne tzw. dodatkowe dochody. Z tego też względu osoby o podobnych, czy wręcz identycznych pensjach, mogą zostać obciążone przez sąd zupełnie innym obowiązkiem alimentacyjnym.
Raz zasądzona kwota alimentów nie musi pozostać identyczna przez cały okres istnienia obowiązku alimentacyjnego. Z czasem może się bowiem okazać, że wcześniej ustalona kwota nie jest już adekwatna do potrzeb dziecka. W takiej sytuacji konieczne jest wykazanie tego przed sądem i odpowiednio – zwiększenie lub zmniejszenie wypłacanej kwoty.