24 Międzynarodowa Konferencja robocza niemiecko – polsko – czeska za nami. Jej tematem była: Migracja jako szansa – Praca z dziećmi uchodźców i ich rodzinami w regionach: Saksonia, Usti i Dolny Śląsk. W dniu 22.10 16 r., w godz. od godz. 10:00 do 16:30 każda ze stron – uczestników konferencji starała się zaprezentować swoje związane z imigracja problemy – wymienić doświadczeniami.
Niemcy w prezentacji wprowadzającej: Strach przed obcymi. Ciekawość Obcych (prof. Harald Wagner i jego doktorantka Michaela Gloger – pracownicy naukowi Wyższej Szkoły Ewangelicznej w Dreźnie) i Migracja jako szansa – Jakiego rodzaju strukturalnego wsparcia potrzebują rodziny emigrantów w Niemczech (Christian Koch – DKSB LV Sachsen e.V.) oraz podczas dwóch warsztatów Przyjazd dzieci i rodzin uchodźców – Jakiego wsparcia potrzebują? i Kulturowa różnorodność i kulturowe kompetencje – Jakiego rodzaju wiedzy i zrozumienia potrzeba organizacjom społecznym i ich pracownikom? – przedstawili swoje problemy i osiągnięcia związane z fala imigrantów zalewających ich kraj.
Czesi w prezentacji Wyzwania w pracy z rodzinami imigrantów w regionie Usti (mgr Daniela Hrydličková) – wskazali ma swoje kłopoty i dokonania, pogłębiając to podczas wskazanych dwóch warsztatów.
Polacy też korzystając z tych warsztatów oraz podczas prezentacji Imigracja z perspektywy rodziny i jej potencjał integracyjny na przykładzie Polski (mgr Józef Pawłowski) naświetlili sytuację imigrantów, ale także repatriantów w Polsce – poniżej prezentujemy całe polskie wystąpienie, zaś cały wpis ten ozdabiamy fotki wykonanymi podczas Konferencji.
IMIGRACJA Z PERSPEKTYWY RODZINY I JEJ POTENCJAŁ INTEGRACYJNY NA PRZYKŁADZIE POLSKI
Wprowadzenie Nie mam zamiaru mówić o aktualnym stosunku do emigracji i imigrantów przez aktualnie rządzących naszym krajem. Nie będę też mówił o negatywnym stosunku większości polskiego społeczeństwa do imigrantów – islamistów, utożsamianych z aktualnym terrorem rozlewającym się po krajach europejskich. Nie ma bowiem aktualnie żadnych przesłanek, by tego typu imigranci byli przez Polskę przyjmowani. Skupię się więc tylko na typach i rodzajach imigrantów, z którymi do czynienia mamy aktualnie w naszym kraju. A ze względu na ograniczoność czasu, jedynie zasygnalizuję związane z tym problemy.
Oto początek lat dziewięćdziesiątych przyniósł dynamiczny wzrost liczby imigrantów przybywających do Polski. Wśród procesów określających charakter tej imigracji wskazać należy trzy dominujące:
- nowe bieguny przyciągające cudzoziemską siłę roboczą,
- procesy integracyjne w Europie,
- przepływy związane z otwarciem rynków pracy.
Sprzyjało to przemieszczeniom osób poszukujących pracy z kierunków wschodnich na Zachód. W ten właśnie sposób w Polsce pojawiła się znaczna liczba migrantów zarobkowych z obszarów byłego Związku Radzieckiego, przede wszystkim Ukrainy i Białorusi.
Cechą tego typu migracji zarobkowej była znaczna liczba przemieszczeń nieudokumentowanych, często nielegalnych oraz zamieszkiwania i podejmowania pracy bez wymaganych zezwoleń przez cudzoziemców. Stosunkowo niewielką liczbę stanowiła w tym strumieniu migracje z Zachodu, zaś Europa Środkowa i Wschodnia stała się korytarzem dla tranzytu na Zachód migrantów z Afryki i Azji, co w przypadku Polski oznaczało pojawienie się znacznie większej liczby przybyszów z Wietnamu, Kazachstanu, Armenii oraz państw afrykańskich, a w następnych latach z Chin.
Polska stała się krajem tranzytowym, a rzadziej celem podróży uchodźców zarówno z Azji, jak i Afryki, opuszczających rejony objęte konfliktami zbrojnymi, przede wszystkim byli to uchodźcy z Czeczenii.
Z uwagi na rodzinny charakter migracji wspomnieć tu także należy o repatriantach, którzy zaczęli przybywać do Polski od połowy lat dziewięćdziesiątych, przede wszystkim z Kazachstanu, Ukrainy i Białorusi, w wyniku zmiany przepisów dotyczących możliwości repatriacji Polaków ze Związku Radzieckiego i kolejnych zmian w prawie następujących po 1997 roku. Dziś repatriacje nie mają już takiej dynamiki.
Widać więc, że współczesne procesy migracyjne stały się w ostatnim dwudziestoleciu wyraźnym i istotnym trendem makrostrukturalnym w Polsce, choć ciągle jego skala sytuuje Polskę w gronie krajów o relatywnie niewielkiej liczbie imigrantów.
Niezależnie od powyższego chcę zaproponować Państwu spojrzenie na zagadnienia imigracji z perspektywy rodziny, jako szczególnej kategorii społecznej, która uczestniczy na różne sposoby w procesach migracyjnych, bowiem konsekwencje różnych wzorów tej migracji mają, z jednej strony – istotny wpływ na sposoby funkcjonowania rodzin, z drugiej strony – „rodzinny aspekt” migracji ujawnia się także w konkretnych problemach ekonomicznych, społeczno-kulturowych i demograficznych, przed jakimi staje nasze państwo przyjmując imigrantów, a w szczególności konkretne społeczności lokalne, w obrębie których lokują się imigranci i ich rodziny – kwestie polityki edukacyjnej i opieki socjalnej oraz konkretne problemy dotyczące rodzin imigranckich, z którymi muszą zmierzyć się lokalne instytucje. Chodzi mi tu o spojrzenie na kwestię imigracji w Polsce z perspektywy rodzin imigrantów, dla której migracja staje się znaczącym doświadczeniem. Wskazać tu można trzy podstawowe wzory migracji:
- migracja członka rodziny, pozostawiającego rodzinę w kraju pochodzenia (ze szczególnym uwzględnieniem zarobkowej sezonowej i wahadłowej).
- migracja całej rodziny
- założenie rodziny w kraju migracji.
Oczywiście wzory te stanowią rozróżnienie tylko analityczne, bowiem w praktyce stanowić mogą pewne fazy rodzinnego doświadczenia migracyjnego, tworząc określone sekwencje w przebiegu całego okresu migracji. Przypatrzmy się każdej z nich.
1. Migracja członka rodziny, pozostawiającego rodzinę w kraju pochodzenia, ma najczęściej charakter migracji zarobkowej. Podstawowe motywacje mają charakter ekonomiczny, a celem jest poprawienie sytuacji materialnej własnej rodziny. Wiąże się z przekonaniem osoby decydującej się na migrację, że potencjalne korzyści z migracji ekonomicznej będą wyższe, niż ewentualne negatywne konsekwencje rozdzielenia rodziny. Ten wzór migracji dotyczy najliczniejszej kategorii imigrantów w Polsce – obywateli krajów byłego Związku Radzieckiego (głównie Ukrainy i Białorusi, ale także Rosji i kilku innych państw), przyjeżdżających do Polski legalnie, ale też często podejmujących pracę nielegalnie, tworząc znaczną szarą strefę.
Charakterystyczne dla tej kategorii imigrantów jest sezonowość lub okresowość migracji (migracje wahadłowe). Podejmują się oni przede wszystkim prac w budownictwie, rolnictwie, drobnym handlu czy jako pomoc domowa. Zwykle przybywają do Polski bez rodzin. Imigrantów tych łączą silne więzi rodzinne i tendencja do podtrzymywania z nią kontaktu w takim stopniu, jakim jest to możliwe.
Tego typu migracje w znaczący sposób wpływają zarówno na sytuację samych migrantów, jak i na funkcjonowanie ich rodzin i lokalnych społeczności, które migranci czasowo opuszczają, ale do których mniej lub bardziej regularnie powracają.
Osoby przebywające w Polsce czasowo maja zupełnie inne cele, priorytety, obowiązki i sposoby spędzania czasu niż mieszkający na stałe Polacy. W przypadku imigrantów zarobkowych z Ukrainy, wyraźnie ujawnia się krótka perspektywa czasowa i tymczasowość życia w Polsce (choć niekiedy ta tymczasowość trwa, z przerwami na wyjazdy i powroty, po kilka lat). Osoby pracujące w Polsce skoncentrowane są przede wszystkim na zdobyciu pracy i zarobku. Charakterystyczne dla ich sytuacji jest poczucie niepewności, lęku przed otoczeniem, obcymi osobami oraz brak głębszego związku ze społecznością lokalną, w której mieszkają lub pracują. Taki stan nasila się w przypadku nieuregulowanego statusu pobytowego i podejmowania pracy w szarej strefie. Pragnienie maksymalizacji zarobku i nieuregulowany charakter pracy powodują, że najczęściej brakuje im czasu i siły na inne kontakty i zainteresowania. Krąg znajomych ogranicza się do polskich pracodawców, współpracowników, współlokatorów (warto tutaj zaznaczyć, że osoby takie często wynajmują mieszkanie wspólnie z innymi Ukraińcami lub przyjezdnymi pracownikami Polakami, którzy najczęściej także pracują nielegalnie). Wiedza „instytucjonalna”, dotycząca praw i obowiązków, przepisów, procedur i wymogów obowiązujących jest w większości przypadków dość słaba, zwłaszcza wśród osób o niskim i nieuregulowanym statusie. Także często nie są świadomi możliwości korzystania z usług, porad i pomocy instytucji tak rządowych, jak i pozarządowych. Niejednokrotnie twierdzą, że nie są nimi zainteresowani, ponieważ przyjechali tu wyłącznie po to, by pracować. Z reguły nie są im znane – oprócz kościołów – jakiekolwiek organizacje i instytucje, do których w Polsce mogliby się zwrócić o pomoc.
Najważniejsze emocje – związane z rodziną – pozostają poza ich miejscem tymczasowego pobytu, a decyzje ekonomiczne podejmowane są pod kątem potrzeb rodziny pozostawionej w kraju.
Imigracja zmuszająca do funkcjonowania w dwóch światach społecznych równocześnie powoduje istotne skutki nie tylko dla sposobu wchodzenia w przestrzeń społeczną kraju migracji i szans na integrację, ale także w dłuższej perspektywie powoduje istotne zmiany w sposobach funkcjonowania w rodzimej społeczności i pozostawionej w niej rodzinie. Nawet, w przypadku istotnego zaangażowania imigranta: emocjonalnego czy finansowego, brak codziennego uczestnictwa w życiu rodziny powoduje, iż migranci czasowi funkcjonują na granicy dwóch światów i często po długim okresie takiego migracyjnego doświadczenia do żadnego z nich w pełni nie należą. Taki typ migracji może więc prowadzić do „wykorzenienia” – marginalizacji w społeczności pochodzenia, czemu sprzyja nie tylko długość nieobecności (słabną więzi łączące migranta ze społecznością), ale i cykliczność migracji.
Obok trwających przez wiele lat migracji i trwaniu w zawieszeniu, możliwa jest także decyzja imigranta o migracji na stałe. A to oznacza rozpad pierwotnej rodziny w kraju pochodzenia lub próbę łączenia rodziny poprzez sprowadzenie jej do kraju migracji, co otwiera drogę do kolejnego wzoru, jakim jest migracja rodzinna.
2. Migracja rodzinna W odróżnieniu od imigranta zarobkowego, przebywającego jedynie okresowo w Polsce, i który najczęściej nie wiąże swoich planów z Polską, imigranci, którzy przybywają do Polski z rodziną, albo sprowadzają ją po jakimś czasie w wyniku łączenia rodzin lub decydują się na założenie rodziny w Polsce, stykają się z innymi problemami i mają inne oczekiwania wobec Polski. Obecność rodziny ma także znaczenie socjalizacyjne.
Szczególnego znaczenia nabierają kontakty z różnego typu instytucjami państwa, od których zależy status pobytowy rodziny oraz możliwość dostępu do różnych, ważnych w codziennym życiu imigranta instytucji. Szczególnego znaczenia nabiera prawo do legalnego pobytu w Polsce wszystkich członków rodziny, prawo do pracy gwarantujące stałe dochody, dostęp dzieci do systemu szkolnictwa, możliwość korzystania z opieki zdrowotnej, ale także możliwość posiadania konta bankowego, brania kredytów, czyli wszystkich działań, które niezbędne są dla dobrego funkcjonowania rodziny jako całości.
Trudności proceduralne związane z legalizacją pobytu, jakie napotykają imigranci w Polsce wzmacniają poczucie niepewności, zawieszenia i bardzo utrudniają budowanie długofalowych strategii życiowych związanych z Polską, co jest szczególnie dotkliwe dla osób przebywających w Polsce z rodziną lub zakładających tu rodzinę. Sytuacja sprzyja formułowaniu przez imigrantów, niekiedy bardzo radykalnych opinii, że system prawny w Polsce jest tak skonstruowany, by w zasadniczy sposób ograniczyć możliwość osiedlania się migrantów w Polsce.
Obok tworzonych warunków prawnych i instytucjonalnych, jednym z istotnych czynników decydujących o sposobie wchodzenia rodziny w polską przestrzeń społeczną jest „sposób stawania się” rodziną imigrancką. Pierwszy z nich to sytuacja, gdy imigrant dopiero po pewnym czasie samodzielnego pobytu na emigracji decyduje się na migrację stałą, sprowadzając do kraju migracji rodzinę, czyli proces „łączenia rodziny, drugi – następuje w wyniku imigracji całej rodziny, trzeci – założenie rodziny w Polsce.
1.1. Łączenie rodzin Możliwość bycia razem członków najbliższej rodziny sprzyja integracji w kraju osiedlenia, więc coraz większą wagę przywiązuje się do polityki łączenia rodzin, ustanawiając i wprowadzając międzynarodowe i krajowe standardy.
Na ten wzór imigracji składają się następujące stadia: pierwszy, w którym przybysze znajdują pierwszą pracę i dach nad głową; drugi, gdy następuje utrwalanie pozycji na rynku pracy stałym kontraktem o zatrudnieniu, co często wiąże się ze sprowadzeniem rodziny; trzecie – integracja wyrażająca się poczuciem identyfikacji z polskim systemem. Ten model najczęściej dotyczy imigrantów zarobkowych, którzy najpierw wypracowują sobie własną pozycję, uzyskują stabilizację ekonomiczną oraz kompetencje społeczno-kulturowe, a następnie sprowadzają rodzinę.
Taka strategia może mieć charakter indywidualistyczny – opiera się przede wszystkim na silnej integracji imigranta z członkami społeczeństwa przyjmującego, czy też kolektywny – imigrant znajduje oparcie w swojej rodzinie, u krewnych i znajomych, którzy pomagają imigrantowi i stanowią w kraju migracji lokalne środowisko wsparcia dla całej rodziny.
Przykładem strategii kolektywnej w Polsce są przede wszystkim migranci z Azji, przede wszystkim Wietnamu. Przybywają oni do Polski w związku z obecnością dobrze rozwiniętych sieci migracyjnych zapoczątkowanych jeszcze przed 1989 rokiem. Bez problemów wtapiają się w legalnie przebywającą w Polsce diasporę wietnamską, podejmując pracę przede wszystkim w niszach związanych z gastronomią oraz handlem tekstyliami. Znaczna część Wietnamczyków osiedla się w Polsce na stałe, stosując strategie sprowadzania do Polski całej rodziny lub zakładania rodziny przede wszystkim w obrębie własnej grupy etnicznej, choć istnieje także grupa rodzin mieszanych polsko-wietnamskich.
Natomiast strategia indywidualistyczna wybierana jest często przez migrantów ze Wschodu, szczególnie Ukraińców. To właśnie w tej grupie zdecydowanie częściej pojawiają się osoby, które decydują się na sprowadzenie rodziny do Polski, jeśli ją posiadają lub założenie rodziny w Polsce, często z obywatelem polskim.
Przedstawiona powyżej charakterystyka sposobu funkcjonowania imigrantów stanowi istotny kapitał dla całej rodziny migranta i ułatwia jej integrację w nowym środowisku. Jednocześnie – obecność rodziny w kraju migracji jeszcze silniej wiąże imigranta z Polską, tworzą się bowiem nowe sieci relacji z instytucjonalnym i społecznym otoczeniem migranta.
2.2. Migracja z rodziną Opisane wcześniej wzory migracji są najbardziej powszechną formą imigracji do Polski. W mniejszej skali mamy do czynienia z takim wzorem migracji, gdy przybywa od razu cała rodzina. Analiza danych na temat takiej formy migracji wskazuje, iż sytuacja taka dotyczy najczęściej dwóch zdecydowanie odmiennych kontekstów migracyjnych i odmiennych charakterystyk imigrantów podejmujących decyzję o migracji rodzinnej.
Pierwszy z nich dotyczy przede wszystkim imigrantów z Europy Zachodniej, czy szeroko rozumianego Zachodu i w mniejszym stopniu imigrantów ze Wschodu o wysokim statusie społecznym, wynikającym z wykształcenia, cenionych na polskim rynku kwalifikacji czy wysokich kompetencji międzykulturowych.
Ten typ migracji z rodziną dotyczy dobrze wykształconych profesjonalistów, specjalistów, którzy już w chwili decyzji o wyjeździe mają zwykle zagwarantowaną praca, miejsce do zamieszkania, a niekiedy szkolę dla dzieci. Są to najczęściej obywatele państw Unii Europejskiej, USA, oraz Kanady, choć coraz więcej w tej grupie pojawia się przedsiębiorców z Azji. Przybywają do Polski w odpowiedzi na zapotrzebowanie na wysoko wykwalifikowanych specjalistów z dziedziny finansów, ubezpieczeń, bankowości, zarządzania, czy przedstawicieli nauki, etc.
Komfortowe od strony materialnej warunki życia znacznie ułatwiają wchodzenie w partnerskie relacje z instytucjami i mieszkańcami kraju, do którego przybywają.
W odróżnieniu od innych imigrantów są to głównie pracownicy lub współwłaściciele międzynarodowych firm działających na polskim rynku, inwestorzy, itp. Większość z nich przebywa w Polsce legalnie i pozostaje tu przez dłuższy czas. Kategoria ta charakteryzuje się wysokim wykształceniem, statusem materialnym i kompetencjami zawodowymi.
Pod pewnym względem, m.in. ze względu na ich pozycję na rynku pracy, do kategorii tej można zaliczyć także niektórych, bardzo dobrze wykształconych i profesjonalistów imigrantów ze Wschodu. W ostatnich latach rośnie także grupa pracowników z państw rozszerzonej Unii Europejskiej. Są to coraz częściej zatrudniani w Polsce obywatele państw sąsiedzkich (Słowacja, Czechy, Litwa, a także Niemcy). Jako obywatele UE wykorzystują swoje prawo do mobilności na europejskim rynku pracy.
Sytuacja rodzin tego typu imigrantów nie odbiega, a często jest lepsza od sytuacji Polaków o podobnym statusie. Wysokie zarobki, bardzo dobre warunki pracy (włącznie z ubezpieczeniem, świadczeniami zdrowotnymi w prywatnej służbie zdrowia oraz prywatne, często zagraniczne szkoły dla dzieci, bardzo dobre warunki mieszkaniowe) powodują, że sytuacja tego typu rodzin imigranckich jest bardzo dobra.
Wysokie kompetencje dotyczące umiejętności poruszania się w obszarze instytucji, których decyzje mają wpływ na status pobytowy oraz stwierdzana estyma, jaką cieszą się przybysze z Zachodu, nie tylko wśród urzędników, ale także „zwykłych ludzi” powodują, że rodziny tego typu w swoim otoczeniu funkcjonują bardzo dobrze, a kontakt z taką rodziną jest interesujący i w pewnym sensie „nobilitujący”.
Natomiast druga sytuacja jest diametralnie odmienna i dotyczy najczęściej dość nagłych decyzji o wyjeździe w sytuacji konfliktu wojennego czy prześladowań politycznych. Uchodźcy przybywający do Polski, w wielu przypadkach z wielodzietnymi rodzinami, przebywają do czasu wydania decyzji o przyznaniu statusu uchodźcy lub pobytu tolerowanego w ośrodkach recepcyjnych. Są to uchodźcy z Czeczenii, którzy przebywając w ośrodkach recepcyjnych odczuwają brak pieniędzy, brak środków na utrzymanie rodziny oraz problemy zdrowotne, zarówno fizyczne, jak i dolegliwości psychiczne związane z traumą wojenna, utratą domu, poczuciem leku i niepewności. W nikłym stopniu są oni nastawieni na integrację w Polsce, raczej na zaspokojenie ich potrzeb bytowych przez instytucje państwa. Oderwani od dotychczasowego otoczenia, mentalności oraz kultury wymagają szczególnego wsparcia w celu adaptacji społeczno-zawodowej w Polsce.
Są zwykle słabo wykształceni i nie znają języka polskiego. Często opuszczają „spontanicznie” i bez konkretnego planu oraz przygotowania swoje strony rodzinne, a Polska najczęściej nie jest miejscem docelowym ich wyjazdu, lecz krajem na trasie podróży do „raju”, znanego z relacji krewnych, którzy wyjechali wcześniej i dotarli do jednego z krajów Europy Zachodniej. Długotrwała i często przedłużająca się procedura przyznawania azylu politycznego powoduje poczucie niepewności i tymczasowości, a warunki w ośrodkach dla uchodźców nie sprzyjają poznawaniu przez nich języka oraz realiów kraju i ich integracji z otoczeniem zewnętrznym. Kategorię tę charakteryzują często duże – w stosunku do polskiego społeczeństwa – różnice kulturowe, a w związku z tym, trudności w adaptacji do nowych warunków życia. Nic więc dziwnego, że grupa ta jest zagrożona poczuciem marginalizacji i odrzucenia.
Dla nich pobyt w ośrodku, choć w wielu wypadkach oceniany negatywnie, okazuje się znacznie łatwiejszy niż problemy, z jakimi rodzina imigranta musi zmierzyć się w codziennym życiu poza nim. Dopiero wówczas okazuje się, jak naprawdę wygląda życie rodziny imigranta, jak wiele przeszkód musi pokonać by stać się samodzielna. W znacznej części rodzin proces ten nie kończy się powodzeniem – uchodźcy opuszczają nielegalnie Polskę poszukując szans lepszego życia na Zachodzie lub korzystają z pomocy społecznej, a niekiedy wracając nawet do ośrodka recepcyjnego.
Migracja z rodziną jest typowa także dla repatriantów posiadających polskie korzenie, którzy przybywają do Polski ze wschodnich terenów byłego ZSRR: przede wszystkim Kazachstanu oraz Białorusi i Ukrainy. Dziś repatriacja jest stosunkowo niewielka, nie przekracza 1000 osób rocznie. Ich sytuacja jest specyficzna. W wyniku inicjatyw podjętych po 1989 roku uruchomiono prawne i instytucjonalne mechanizmy umożliwiające repatriantom powrót do Polski. Wraz z osobą, której przyznano status repatrianta w Polsce może osiedlić się także jego rodzina, także wówczas, gdy jej członkowie nie mają polskiego pochodzenia. Obecnie – według polskiego prawa repatrianci nie są obcokrajowcami. Z urzędu otrzymują obywatelstwa polskie, co zrównuje ich prawa z prawami obywateli polskich. W rzeczywistości samo przyznanie obywatelstwa nie jest wystarczającym zabezpieczeniem przed dyskryminacją instytucjonalną i społeczną. Podstawowe problemy związane są z brakiem lub słabą znajomością języka polskiego, wzorami kultury, które mimo polskiego pochodzenia znacznie odbiegają od wzorów polskich i brakiem znajomości kultury polskiej. Status materialny repatriantów jest najczęściej niski, a wykształcenie i dotychczas wykonywany zawód często niedostosowane do wymogów polskiego rynku pracy. Nakłada się na to niechętny stosunek mieszkańców społeczności lokalnych do rodziny repatriantów – traktowania ich jako „obcych”, odmiennych kulturowo. Z tych względów osoby należące do kategorii repatriantów są, podobnie jak inne kategorie imigrantów, narażone w różnym stopniu na marginalizację i dyskryminację. Okazuje się wiec, że rodziny te w chwili przybycia do Polski, z punktu widzenia integracji, społecznej napotykają problemy nie mniejsze niż te, z jakimi stykają się rodziny uchodźców próbujących budować życie poza ośrodkiem, czy migrantów zarobkowych.
2.3. Założenie rodziny w kraju migracji Ostatni z omawianych wzorów „stawania się” rodziną imigrancką to założenie przez migranta rodziny w Polsce. W tym przypadku zawierane małżeństwa mają charakter małżeństw homogenicznych lub mieszanych.
Prawdopodobieństwo powstawania małżeństw mieszanych w Polsce jest znacznie większe w przypadku imigrantów, którzy nie funkcjonują w sieciach migracyjnych lub sieci, w których funkcjonują nie mają cech silnie zamkniętych w istotnym stopniu podtrzymujących tożsamość etniczną swoich członków. Mogłoby to wyjaśniać, że relatywnie – do liczby migrantów, częstsze są małżeństwa mieszane imigrantek z Rosji, Ukrainy czy imigrantów z Afryki, niż imigrantek z Wietnamu czy Chin. Małżeństwa mieszane, co zrozumiałe, są najważniejszym czynnikiem integracji społecznej.
W przypadku małżeństw homogenicznych na plan pierwszy wysuwają się kwestie związane z różnicami w socjalizacji pierwszego i drugiego pokolenia i odmiennych dróg budowania tożsamości indywidualnej i zbiorowej.
Warto zauważyć, iż w przypadku rodzin mieszanych publiczne zainteresowanie częściej skupia się na funkcjonowaniu małżeństw bardzo odległych kulturowo, np. ze względu na religię, czy rasę. Małżeństwa mieszane bliskie kulturowo, np. polsko-ukraińskie są mniej społecznie widoczne, ale ich liczba rośnie.
Część małżeństw zawierana jest przez imigrantki posiadające już dzieci z poprzednich małżeństw w kraju pochodzenia. Przebieg procesu ich integracji to także interesujący obszar analiz, ale czas przeznaczony na to wystąpienie nie pozwala mi się tym zająć.
Zakończenie Imigracja całej rodziny, czy tylko jednego z jej członków, stanowi traumatyczne doświadczenie w życiu rodziny – wpływa negatywnie na jej wewnętrzną spójność, powoduje indywidualizację życia, zmniejsza jej funkcję kontrolną, powoduje wzrost napięć oraz konfliktów wewnątrzrodzinnych. Zaburza także jej naturalne relacje i sposób funkcjonowania w szerszym otoczeniu, ze względu na konieczność budowania od nowa tych relacji w obcym otoczeniu, osłabiając jednocześnie więzi (rodzinne, przyjacielskie i sąsiedzkie) z naturalną wspólnota pochodzenia. Jednocześnie, co nie ulega wątpliwości, decyzja o migracji przynieść może skutki pozytywne: rozwiązuje najbardziej dotkliwe problemy rodziny i zaspakaja jej istotne potrzeby ekonomiczne oraz rozwojowe, dzięki ucieczce z obszaru biedy i wykluczenia, a czasem wręcz zagrożenia życia.
Obok aspektu ekonomicznego – dotyczącego istotnej poprawy warunków życia rodziny, coraz częściej zwraca się uwagę, że zdobywane dzięki migracji kompetencje międzykulturowe. Są one coraz ważniejszym elementem kapitału społeczno-kulturowego jednostek, pozwalającym im na odnalezienie się w zmieniającymi się, płynnym i wielokulturowym świecie.
O ostatecznym bilansie strat i zysków konkretnej rodziny w wyniku migracji decyduje złożony zestaw czynników o charakterze psychologicznym, kulturowym, ekonomicznym i politycznym.
W swoim wystąpieniu starałam się zasygnalizować, że wskazane wzory migracji z perspektywy rodziny w Polsce charakteryzują pewne strukturalne właściwości decydujące o zróżnicowanym potencjale integracyjnym. Czy mi się to udało, oceńcie sami.