Błędy wychowawcze krzywdzą dziecko

błędyWychowanie dziecka to bardzo skomplikowany proces, który wymaga od rodzica przemyślanych decyzji. W końcu na to jak ukształtuje się mały człowiek wpływ mają wzorce, które obserwuje. W dużej mierze to rodzice (opiekunowie) wpływają na wrażliwość i moralność dziecka, i to od nich zależy, w co będzie wierzyło i jakimi zasadami będzie kierowało się w życiu. Czasem nasze zachowania rzutują na całe postrzeganie przez dziecka otaczającej go rzeczywistości. Warto więc przyjrzeć się błędom wychowawczym najczęściej popełnianym przez rodziców.

1. Kłamstwo ma krótkie nogi, a gdy wychodzi na jaw, w jednej chwili burzy zaufanie, które dotąd  budowaliśmy. Chcesz przekonać dziecko do zjedzenia obiadu albo do pójścia do szkoły i używasz w tym celu pozornie niewinnego kłamstwa. To może obrócić się przeciwko tobie. Pewna mama opowiadała, że jej córeczka nie lubiła zostawać u swojej niani. Pewnego dnia, kiedy mama z córką podjechały pod dom opiekunki, dziewczynka nie chciała wejść do jej domu. Aby ją przekonać, kobieta powiedziała, że w budynku obok jest świetlica prowadzona przez jaskiniowca – postać z bajki, której dziewczynka bardzo się bała. Matka dała dziecku wybór: albo pójdziesz do niani, albo do świetlicy. Dziewczynka bez wahania wybrała nianię.  A teraz, kiedy mama chce już posłać córkę do przedszkola, dziecko panicznie boi się tam pójść, przekonane, że zajęcia będą prowadzone przez przerażającego jaskiniowca. I jak teraz wytłumaczyć dziecku, że nie ma powodu do obaw?

2. Tworzenie sztucznego tabu. O pewnych sprawach trudno rozmawiać z dzieckiem. Ale czy to, że mu o czymś nie powiemy sprawi, iż przestanie się ono tym interesować? Jest wiele tematów, określanych w społeczeństwie jako „tabu”. Są to głównie kwestie związane z intymnością, do opisu których brakuje nam często takiego słownictwa, które można by było przedstawić dziecku. Postarajmy się jednak zaspokajać ciekawość malucha. Jeżeli my tego nie zrobimy, może zrobić to jego otoczenie i to w wulgarny sposób. A tego chyba nie chcemy?

3. Uleganie presji. Ulegając możemy spodziewać się sukcesu, a właściwie chwilowego spokoju. Jeżeli jesteśmy w centrum handlowym, nasze dziecko wywiera na nas presję zakupu jakiejś zabawki, a my mu ulegamy i ją kupujemy, winniśmy się spodziewać, że kolejnym razem nie zrobimy już spokojnie zakupów. Przede wszystkim budujemy w dziecku poczucie, że jeżeli tylko mocno się uprze, to może mieć to, co chce. Poza tym maluch nauczy się, że za konkretne zachowanie otrzymuje nagrodę i nie będzie miał już sam z siebie motywacji, by być grzecznym.

4. Łamanie własnych zasad. Skoro zabraniasz podjadać dziecku przed obiadem, dlaczego sam to robisz? Jeżeli twoja pociecha przyłapie cię na tym, że robisz rzeczy, które w domu przyjęte są za złe zachowanie, twój autorytet zostanie zachwiany. Są oczywiście sprawy, które, choć zabrania się ich dziecku, to przysługują dorosłemu, ale postaraj się jasno rozgraniczyć te kwestie. Jeżeli ustalacie w domu jakieś zasady: jemy tylko w kuchni czy nie przeklinamy, powinny one obowiązywać zarówno dzieci, jak i rodziców.

5. Groźby i straszenie. „Bądź grzeczna, bo przyjdzie zły pan i cię zabierze”. Ilu rodzicom zdarzało się tak mówić do swojego dziecka? Tego typu tekst nie tylko je wystraszy (a chyba nie o to nam chodzi, by się bało), ale także pokaże, że kara za złe zachowanie odbędzie się za jakiś czas. Psycholodzy dziecięcy przekonują, że zarówno wzmocnienia negatywne jak i pozytywne, powinniśmy stosować od razu. Dzięki temu dziecko nie będzie zdezorientowane i od razu uświadomi sobie, co je czeka za konkretne zachowanie.

6. Krzyki i utrata kontroli nad sobą. Krzyczenie to jeden z najczęstszych błędów popełnianych przez rodziców. Kiedy prośby nie przynoszą rezultatów, tracimy nad sobą kontrolę i zaczynamy krzyczeć. Z jeden strony jest to zrozumiałe, w końcu czasem nie mamy już cierpliwości do swojego dziecka, ale czy nie jest trochę tak, że tym samym wykorzystujemy swoją przeważającą pozycję? Czy tak samo krzyczelibyśmy na partnera czy kolegę z pracy? Poza tym krzyk jest mało skuteczną metodą wychowawczą – mimo iż osiągniemy chwilowy spokój, to dziecko ulegnie nam ze strachu, a nie dlatego, że coś zrozumiało.

7. Wywieranie presji. Każdy rodzic pragnie, by jego dziecko osiągnęło w życiu sukces. Ale czy myślisz, że ciągłe porównywanie z innymi dziećmi i wywieranie presji bycia najlepszym, to skuteczna metoda wychowawcza? Oczywiście, musimy wyrobić w dziecku poczucie obowiązku, umiejętność określenia celi i dążenie do nich, ale nie chorą ambicję, która będzie je wypalać.

8. Niedotrzymywanie słowa. Nikt nie lubi, kiedy coś mu się obiecuje, a potem nie dotrzymuje słowa. Jeżeli przyrzekasz dziecku, że w weekend zabierzesz je do kina – postaraj się to zrobić. Takie drobne sprawy dają dziecku poczucie bezpieczeństwa i utwierdzają w przekonaniu, że można ci ufać. Pamiętaj, że to, co może nie przejąć osoby dorosłej, często rani uczucia dziecka. Dlatego zanim coś obiecasz, zastanów się czy będziesz mógł dotrzymać danego słowa.

9. Wyręczanie dziecka. Wykonywanie za dziecko jego obowiązków czy zastępowanie go w czynnościach, które mu nie do końca wychodzą, kształtuje w nim bezradność i poczucie, że zawsze ktoś coś zrobi za niego lepiej. Dziecko może mieć poczucie, że nikt go nie docenia, że nie potrafi nic dobrze wykonać i lepiej, aby nie podejmowało poważnych inicjatyw. Dlatego wymagaj, ale też pomagaj. Jeżeli twoja pociecha robi coś źle, wytłumacz mu na czym polega błąd i wspólnie spróbujcie go naprawić. Ale interweniuj tylko wtedy, gdy jest to potrzebne, w przeciwnym razie w dziecku wytworzy się przeświadczenie, że jest od ciebie uzależnione.

10. Hamowanie ciekawości u dziecka. Przypomnij sobie jak to było, kiedy byłeś dzieckiem. Co najbardziej cię pasjonowało, a co budziło twój lęk lub sprzeciw? Zawsze, kiedy zastanawiasz się, czy zgodzić się na coś, czy też zabronić swojemu dziecku, zastanów się, jak ty czułbyś się w jego sytuacji. Dzieci nie tylko wszystkiego się od nas uczą, ale także dają nam cenną lekcję. Przede wszystkim pozwalają nam przypomnieć sobie, jak to jest, kiedy jeszcze nie znamy dobrodziejstw tego świata i chłoniemy wszystko co nowe. Ograniczanie spontaniczności czy przerywanie bądź zakazywanie dziecku pewnych rzeczy, wytwarza w nim bierną postawę, obojętność i przekonanie, że jego zainteresowania są nieistotne i rodzic nie liczy się z jego potrzebami.

Jeśli doczytaliście do końca, potraktujcie powyższe zalecenie jako dziesięć przykazań fajnego porozumiewania się i oddziaływania na Wasze dziecko (dzieci). Amen!

Dodaj do zakładek permalink.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>