Bat na niesolidnych alimenciarzy

wia221013 Wydatki z państwowego Funduszu Alimentacyjnego na rzecz dzieci, których rodzice odmawiają płacenia alimentów, wynoszą co roku ok. 1,5 miliarda złotych. Z tych pieniędzy udaje się odzyskać zaledwie 13-14%.

Też w związku i z powyższym, 29 grudnia 2016 r. rząd zaakceptował przygotowany w ministerstwie sprawiedliwości projekt nowelizacji Kodeksu karnego. Nowe rozwiązania mają umożliwić skuteczne egzekwowanie obowiązku alimentacyjnego. Projekt przewiduje, że osoba, której dług alimentacyjny stanowi równowartość co najmniej trzech należnych świadczeń okresowych (najczęściej miesięcznych), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Z tym, że skazani na karę pozbawienia wolności nie będą musieli odbywać kary w więzieniu – mogą podlegać dozorowi elektronicznemu i normalnie pracować. Ministerstwo sprawiedliwości właśnie wdraża program pracy więźniów, w którym w pierwszej kolejności uczestniczyć mają osoby z obowiązkiem alimentacyjnym.

Wiceminister tego resortu pytany o to, w jaki sposób Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza walczyć ze zjawiskiem uporczywego unikania płacenia alimentów, tak to widzi: - Zmieniamy to systemowo – zapewnił. – Będzie określona kara przewidziana przez nas. Jak ktoś zapłaci 50, 100, 200 złotych, będzie to oznaczało dla sądu, że on tak naprawdę w sposób uporczywy nie płaci alimentów (przeciętna miesięczna wysokość opłaty alimentacyjnej wynosi 600 zł). - Wykorzystajmy coś, o czym mówimy bardzo głośno od wielu miesięcy, czyli elektroniczny system dozoru, tak zwane „opaski”.

W jego opinii stosowanie systemu elektronicznego dozoru znacznie ograniczyłoby koszty oraz możliwość nadużyć. - Kosztuje to podatnika trzysta kilkadziesiąt złotych, a nie ponad trzy tysiące złotych. Wiemy dokładnie, gdzie ta osoba jest, więc nie będzie już takiej sytuacji, że ktoś na przykład pracuje w szarej strefie i później, kiedy znajduje się przed sądem, mówi: „nie miałem pieniędzy, nigdzie nie pracuję”, a rzeczywistość jest zupełnie inna – powiedział.

Przy tej okazji – szykowanych zmian w prawie dotyczącym alimentów, warto też wziąć pod uwagę propozycje wpływające od osób zainteresowanych. Jest ich wiele, bardzo wiele, ale tu zasygnalizuję tylko jedną z bardziej oryginalnych: - Uczciwym jest zapewnienie przez opiekunów prawnych bytu do ukończenia 18 lat i ewentualnie, jeśli ktoś się uczy programowo w szkole średniej do jej ukończenia. Dalsza nauka na koszt opiekunów to tylko i wyłącznie ich wolna wola, jeśli ich na utrzymanie studiującego dziecka stać, a nie obowiązek jak jest obecnie. Alimenty wyliczone kwotowo na dziecko (wysokość uzależniona wyłącznie od wieku dziecka) i równe dla wszystkich je płacących. Chyba dzieci mają takie same „brzuszki” i powinny mieć w minimalny taki sam start w życiu. Dawanie ponad kwotę jw. powinno być tylko i wyłącznie dobra wolą osoby zobowiązanej do płacenia alimentów.

Dodaj do zakładek permalink.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>